Letnie słońce ogrzeje drogi nawet zimą

Letnie słońce ogrzeje drogi nawet zimą

W perspektywie wyczerpujących się złóż paliw kopalnianych, szeroko rozwijane są alternatywne metody uzyskiwania energii. Brytyjscy naukowcy twierdzą, że ciepło słonecznego lata można wykorzystać w zimie do ogrzewania powierzchni dróg, a tym samym - do zapobiegania osadzaniu się na nich lodu i śniegu.

Naukowcy z brytyjskiego Laboratorium Badawczego Transportu sprawdzają obecnie nową technologię podczas zaplanowanego na dwa lata eksperymentu. Przeprowadzają go na odcinku jednej z prywatnych dróg w Wielkiej Brytanii.

Pod asfaltową powierzchnią drogi, na głębokości 12 cm, umieszczono sieć polietylenowych rur wodnych o średnicy 25 mm. Rury ułożono równolegle do siebie, w odległości ok. 15 cm. Temperatura gruntu na tej głębokości wynosi zwykle ok. 12 st. C., jednak w lecie wzrasta nawet do 25 st. C.

W upalne letnie dni słońce rozgrzewa asfalt, który absorbując ciepło podgrzewa wodę w rurach. Następnie ciepła woda jest przepompowywana do drugiego obiegu rur, który znajduje się pod poboczem drogi. Te rury, będące przez długie miesiące "magazynem" podgrzanej wody, muszą być specjalnie zabezpieczone przed utratą ciepła, zatem chroni je około 1-metrowa warstwa polistyrenu.

Kiedy nadejdzie zima, wykryją ją czujniki umieszczone w nawierzchni drogi. Odnotowują one, że temperatura powierzchni spadła do 2 st. C. Magazynowana ciepła woda, z powrotem przepompowywana do rur znajdujących się bezpośrednio pod ulicą, "podgrzewa" asfalt i samym zapobiega obladzaniu się drogi.

Eksperyment, który rozpoczął się w maju, ma potrwać dwa lata. Kosztuje 480 tys. funtów. Badacze uważają, że ta sama technologia mogłaby zostać wykorzystana w ogrzewaniu np. biurowców.

Podobne techniki usuwania śniegu i lodu z dróg stosują już Austria i Holandia. W tamtych systemach zbiorniki na wodę muszą być jednak umieszczane co najmniej 20 metrów pod ziemią, a to znacznie zwiększa koszty technologii - wskazują badacze.