Oddano oczyszczalnię ścieków na granicy polsko-czeskiej

Oddano oczyszczalnię ścieków na granicy polsko-czeskiej

W Zawidowie na granicy polsko-czeskiej za unijne pieniądze wybudowano nowoczesną oczyszczalnię ścieków. Inwestycja zakończy wzajemne spory Polaków, Czechów i Niemców o zatruwanie Nysy Łużyckiej.

Czystość Nysy Łużyckiej jest daleka od norm unijnych. Otwarcie nowoczesnej oczyszczalni ścieków w dużym stopniu poprawi jakość wody. Władze Zawidowa twierdzą, że za rok - maksymalnie dwa, rzeka spełni już wszelkie normy. Dzięki temu ludzie z okolicznych gmin będą mieli wodę wyższej jakości. Również wody gruntowe będą czyściejsze.

Koszt inwestycji wyniósł 10 mln zł. Władze Zawidowa wydały na tą inwestycję tylko 1,5 mln zł. Unia Europejska przekazała dotację w wysokości 6,5 mln zł. Resztę - 2 mln zł, część w formie bezzwrotnej dotacji, część jako niskooprocentowaną pożyczkę dołożył Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Dzięki tym pieniądzom oprócz oczyszczalni ścieków wybudowano w gminie blisko 30 km sieci kanalizacyjnej i wodociągowej. Wszystko po to, aby Nysa Łużycka mogła uzyskać II klasę jakości wód, zgodną z europejskimi normami.

W opinii Roberta Borkackiego, rzecznika prasowego WFOŚiGW, dotychczas Niemcy szczególnie narzekały na zanieczyszczenia w rzece, do której spływały między innymi bakterie fekalne z niesprawnych szamb po polskiej stronie granicy. Budowa kanalizacji spowoduje, że ścieki zamiast trafiać na pola, do przydrożnych rowów i rzek, popłyną do zakładu w Zawidowie.

(pj)