Roboty przeciwpożarowe

Roboty przeciwpożarowe

Naukowcy z USA zaprojektowali roboty, które działając w grupie wspomagają akcje ratunkowe przeprowadzane przez strażaków.

W czasie akcji ratunkowej w płonącym budynku strażacy znajdują się w bardzo trudnej sytuacji. Orientację utrudnia im unoszący się trujący dym. Z pomocą przychodzą im niewielkie roboty, które poruszając się na trzech kółkach mogą odnaleźć zaginioną osobę i podać jej dokładną lokalizację na elektronicznej mapie.

Roboty te zostały zaprezentowane w tym miesiącu na Uniwersytecie Stanu Pennsylvania na zjeździe robotyków. Już za kilka lat mogą być powszechnie używane w akcjach ratunkowych.

Urządzenia zaprojektowane do pomagania strażakom reprezentują nowy trend w robotyce – konstruowanie niewielkich maszyn, które połączone bezprzewodową siecią działają w zespole, wspólnie rozwiązując postawione im zadania, jak na przykład znalezienie zaginionej osoby w płonącym budynku.

Kilka lat temu bardzo trudno było zorganizować współdziałanie dwóch czy trzech robotów, jednak przy wykorzystaniu obecnych zaawansowanych algorytmów możliwa jest koordynacja działań kilkudziesięciu czy kilkuset robotów. Techniką tą bardzo aktywnie interesuje się armia, w której obecnie wykorzystuje się już samodzielnie działające roboty. Współdziałające maszyny mogą być wykorzystywane do akcji bojowych, a także poszukiwawczych i ratunkowych, do monitorowania otoczenia, a w zastosowaniach cywilnych na przykład do montażu instalacji w przestrzeni kosmicznej.

Roboty zaprezentowane w Pennsylvanii reprezentują bardzo zaawansowaną technologię, która kilka lat temu mogła istnieć jedynie w wyobraźni. Poruszają się one, monitorując środowisko i poszukując zaginionych osób. Wykorzystując łącze radiowe przekazują sobie nawzajem informacje, oraz utrzymują odpowiednie odległości między sobą. Dane dotyczące temperatury, lokalizacji napotkanych obiektów, oraz ewentualnie innych parametrach przesyłane są do stacji odbiorczej w wozie strażackim, lub w przyszłości być może bezpośrednio do wyświetlacza w hełmie strażaka.

Zainteresowanie robotami dla strażaków zgłosiły już straże pożarne z kilku amerykańskich miast. Być może niedługo zobaczymy je w prawdziwej akcji pożarnej, gdzie zastąpią strażaków, aby uchronić ich przed niebezpieczeństwem.

(ro)