Reklama: Chcesz umieścić tutaj reklamę? Zapraszamy do kontaktu »
Powrót do listy wiadomości Dodano: 2007-03-09  |  Ostatnia aktualizacja: 2007-03-09
Podrabiana woda mineralna
Podrabiana woda mineralna
Podrabiana woda mineralna
Zamiast wody mineralnej na rynek trafilo ponad 170 tys. litrów wody ze studni głębinowej. W tej sprawie śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa dla Krakowa Śródmieścia Wschód. Szefowi firmy dystrybucyjnej zarzucono, że od marca do sierpnia 2006 roku wprowadzał do obrotu zafałszowany środek spożywczy w postaci wody mineralnej.

Na trop oszustwa natrafił powiatowy inspektor sanitarny podczas kontroli rozlewni wody w Jędrzejowie. Ustalono, że w jednym z zakładów, produkujących wodę gazowaną, rozlewano też na zamówienie krakowskiej firmy do galonów o poj. 19 l wodę pochodzącą ze studni głębinowej. Wodę tę jednak (na zamówienie właściciela krakowskiej firmy) oznaczano etykietami niezgodnymi z rzeczywistością.

Na etykietach była informacja, że „woda z głębin czasu” pochodzi z renomowanego i znanego na rynku źródła, posiada atest PZH oraz jest doskonała do bezpośredniego spożycia. Tymczasem żadna z tych informacji nie była prawdziwa. Woda pochodziła ze studni głębinowej, nie posiadała atestu i nie było wiadome, czy nadaje się do bezpośredniego spożycia.

Podejrzany 38-letni biznesmen A. W. nie przyznał się do stawianych mu zarzutów i wyjaśnił, że za oznaczanie wody odpowiada firma z Jędrzejowa jako jej producent. Zdaniem prokuratury, taki obowiązek ciąży jednak na dystrybutorze, ponieważ to on wprowadza wodę do obrotu.

Za podrabianie wody mineralnej biznesmenowi może grozić kara grzywny, ograniczenia wolności lub nawet pozbawienia wolności do roku. Po stwierdzeniu nieprawidłowości w rozlewni Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Jędrzejowie wydał zakazał napełniania wodą galonów.

(pj)

Kategoria wiadomości:

Z życia branży

Źródło:
TVP
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (0)

Możesz być pierwszą osobą, która skomentuje tę wiadomość. Wystarczy, że skorzystasz z formularza poniżej.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :

Czytaj także