Reklama: Chcesz umieścić tutaj reklamę? Zapraszamy do kontaktu »
Powrót do listy wiadomości Dodano: 2007-03-16  |  Ostatnia aktualizacja: 2007-03-16
Wyschnięte studnie
Wyschnięte studnie
Wyschnięte studnie
Mieszkańcy Poręby Spytkowskiej (woj. małopolskie) mają kłopoty z wodą. Upalne lato spowodowało, że wiele studni wyschło. Mimo że teraz pogoda sprzyja, wody nie przybywa. Sytuacja jest tym gorsza, że wieś nie ma wodociągu.

Mieszkańcy Poręby już zdołali się przyzwyczaić, że w studniach podczas upałów brakuje wody. Jednak tego roku sytuacja jest wyjątkowa. Ubiegłoroczne upalne lato nadal daje się we znaki. W wielu studniach nie ma ani grama wody.

Sytuacja pogarsza się z roku na rok. Jeszcze kilka lat temu wody było pod dostatkiem. Teraz zaczęły wysychać podziemne źródła. Ludzie coraz głośniej domagają się budowy wodociągu. Jest to jedyna szansa, aby wody nie zabrakło.

Inwestycja może powstać najwcześniej za rok. Prace rozpoczęły się późno, bo kilka lat temu większość mieszkańców nie chciała zgodzić się na budowę wodociągu. Poręba Spytkowska to jedyna miejscowość w gminie Brzesko, która nie ma swojego wodociągu.

Poręba Spytkowska jest jedną z najstarszych z wsi otaczających Brzesko. Jeszcze jako Poręba, wraz z Brzezowcem, Jasieniem, Okocimiem i Pomianową istniała już w końcu XIII w. jako dziedzictwo rycerskiego rodu Leliwitów.

Latem ubiegłego roku przez Polskę przeszła fala upałów. W tym czasie w niektórych miejscowościach i dzielnicach większych miast miały miejsce przerwy w dostawie wody. W całym kraju wyschło kilkaset studni, poziom rzek był najniższy od 30 lat, wiele gmin wprowadziło zakazy podlewania ogródków, mycia samochodów itp.

(pj)

Kategoria wiadomości:

Z życia branży

Źródło:
TVP
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (0)

Możesz być pierwszą osobą, która skomentuje tę wiadomość. Wystarczy, że skorzystasz z formularza poniżej.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :