Reklama: Chcesz umieścić tutaj reklamę? Zapraszamy do kontaktu »
Powrót do listy wiadomości Dodano: 2007-03-28  |  Ostatnia aktualizacja: 2007-03-28
E.ON i Lunar Energy zbudują elektrownię wykorzystującą energię prądów morskich
E.ON i Lunar Energy zbudują elektrownię wykorzystującą energię prądów morskich
E.ON i Lunar Energy zbudują elektrownię wykorzystującą energię prądów morskich
Niemiecki koncern energetyczny E.ON i brytyjska firma Lunar Energy specjalizująca się w pozyskiwaniu energii z fal będą współpracować przy budowie instalacji podwodnej generującej energię elektryczną z prądów morskich.

Instalacja powstanie u zachodnich wybrzeży Wielkiej Brytanii i będzie dysponować mocą do 8 MW. Obiekt powinien zostać oddany do użytku w 2010 roku. Będzie to pierwsza elektrownia tego typu o charakterze komercyjnym. Wytwarzana przez nią energia powinna wystarczyć do zasilenia około 5000 gospodarstw domowych. W przyszłym roku zostanie uruchomiona turbina testowa o mocy 1 MW.

Do wytwarzania energii posłużą specjalne turbiny opracowane przez firmę Rotech we współpracy z Lunar Energy, tzw. Rotech Tidal Turbine. Turbiny wyposażone są w łopaty napędzane przemieszczającymi strumieniem wody, będącym efektem występowania prądów podwodnych morskich. Zainstalowane na dnie morskim tworzą sieć urządzeń przekazujących energię do generatora poprzez specjalny silnik hydrauliczny.

Urządzenie jest zaprojektowane z myślą o zminimalizowaniu negatywnego wpływu na żeglugę morską oraz środowisko naturalne. Istotne znaczenie ma tutaj możliwość zainstalowania turbin na dowolnej głębokości. Kolejną cechą turbiny firmy Rotech ograniczającą negatywny wpływ na środowisko jest prędkość obrotowa wirnika, która wynosi około 25 obrotów na minutę, co nie powinno zagrażać przepływającym w pobliżu rybom i ssakom morskim.

(au)

Kategoria wiadomości:

Z życia branży

Źródło:
lunarenergy.co.uk
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (0)

Możesz być pierwszą osobą, która skomentuje tę wiadomość. Wystarczy, że skorzystasz z formularza poniżej.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :

Czytaj także