Reklama: Chcesz umieścić tutaj reklamę? Zapraszamy do kontaktu »
Powrót do listy wiadomości Dodano: 2008-09-12  |  Ostatnia aktualizacja: 2008-09-12
ChemBot najlepszy z robotów
ChemBot najlepszy z robotów
ChemBot najlepszy z robotów
Eksplozje, szkodliwe opary, oparzenia, plamy i różne inne nieprzyjemności… są chwile, gdy chemicy po prostu nie chcą być zbyt blisko chemikaliów, które mieszają. Potencjalnym rozwiązaniem tego problemu jest ChemBot, wart 5 tysięcy dolarów zwycięzca Grant Imahara VEXplorer Robot Challenge, sponsorowanego przez Revell, Innovation First, Robot magazine oraz Dassault Systemes SolidWorks.

„Czasem, bez względu na to ile środków ostrożności przedsięweźmiesz podczas eksperymentu, coś może pójść źle.” – powiedział Gustavo Goretkin, twórca zwycięskiego robota.
Chyba, że eksperymenty mogą być prowadzone zdalnie za pomocą robota takiego jak ChemBot. Pozwala on chemikom prowadzić eksperymenty przy pomocy ramienia zamocowanego na ruchomej podstawie oraz prowadzić obserwacje przy użyciu zamocowanej na nim kamery.

Spośród sporej ilości uczestników, jury wyłoniło 25 półfinalistów, którymi walczyli o główną nagrodę w wysokości 5 tysięcy dolarów oraz drugą nagrodę w wysokości 2 tysięcy dolarów. Dodatkowo, dziesięciu uczestników otrzymało warte 200 dolarów kupony do zrealizowania na www.vexrobotics.com.

Uczestnicy konkursu korzystali z zestawu Explorer, w skład którego wchodzą: SolidWorks Student Design Kit oraz dowolne dodatkowe części (o wartości do 100 dolarów) z www.vexrobotics.com.

„ChemBot jest skomplikowaną konstrukcją wykorzystującą, to co widzimy w aplikacjach wojskowych, czy ratunkowych” – powiedział Imahara, przewodniczący jury.

SolidWorks Student Design Kit pozwala studentom tworzyć, wizualizować, zmieniać i poprawiać plany zanim zaczną składać oni swoje własne konstrukcje, gwarantując, że złożony robot będzie działał zgodnie z założeniami.

(lk)

Kategoria wiadomości:

Z życia branży

Źródło:
The Engineer
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (0)

Możesz być pierwszą osobą, która skomentuje tę wiadomość. Wystarczy, że skorzystasz z formularza poniżej.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :