Podlaskie: podzielili unijne oszczędności

Głównie wodociągi, trochę dróg i przedsięwzięć edukacyjnych - te projekty znalazły uznanie w oczach zarządu województwa, który podzielił 22 mln, oszczędzone w zakończonym dwa lata temu unijnym programie ZPORR.

Po podsumowaniu funkcjonującego w latach 2004-2006 Zintegrowanego Programu Rozwoju Operacyjnego, którego rozliczanie właśnie się kończy, okazało się, że w całym kraju zaoszczędzono ponad 200 mln zł. Nadzorujące unijne fundusze Ministerstwo Rozwoju Regionalnego postanowiło te pieniądze podzielić pomiędzy poszczególne województwa. Podlaskie dostało 22 mln zł.

Trafiły one głównie do tych samorządów, które wcześniej nie dostały dofinansowań ze ZPORR. To m.in. powiat sokólski, gmina Sokółka, gminy Zabłudów, Suraż, Mały Płock, Grabowo, Michałowo, Brańsk, gmina wiejska Łomża i Krynki. Wszystkie składały w przeszłości projekty do ZPORR. Ale choć były wysoko oceniane, pieniędzy dla nich zabrakło.

Mimo to projekty zostały zrealizowane za własne pieniądze samorządów, co znaczy, że były bardzo potrzebne. Samorządy - dbając o interesy lokalnych społeczności - nie mogły z nich zrezygnować. Teraz dostaną zwrot poniesionych kosztów. Zwrócone pieniądze władze gmin i miast będą mogły przeznaczyć na realizację kolejnych inwestycji - uzasadnia podział Jan Kwasowski, rzecznik marszałka województwa.

Jego szef, Jarosław Dworzański, zapowiedział, że tak jak Podlaskie było liderem w wykorzystaniu ZPORR (z dodatkowymi 22 mln region wykorzystał środki dla niego przeznaczone w 116 proc., co stawia go w absolutnej czołówce kraju), tak samo postara się nie utracić palmy pierwszeństwa w sprawności w wykorzystywaniu pieniędzy z Regionalnego Programu Operacyjnego. To następca ZPORR przeznaczony na lata 2007-2013. W jego ramach do województwa ma trafić ponad 600 mln euro.

(mm)