Reklama: Chcesz umieścić tutaj reklamę? Zapraszamy do kontaktu »
Faulhaber robotic
Powrót do listy wiadomości Dodano: 2009-03-16  |  Ostatnia aktualizacja: 2009-03-16
Rynek napędów niskonapięciowych rośnie pomimo kryzysu
Światowy rynek niskonapięciowych napędów prądu stałego oraz przemiennego pomimo globalnego spowolnienia gospodarczego nie przestanie się rozwijać. W tym roku sprzedaż wzrośnie o 3,7 procenta, czytamy w najnowszym raporcie przygotowanym przez analityków z IMS Research. Daje się jednak zauważyć dramatyczne spowolnienie tempa wzrostu, gdyż w 2007 roku rynek ten rozwijał się w tempie 19,7 procenta rocznie.

według analityków z IMS Research, kluczowymi czynnikami napędzającymi ten rynek są wysokie ceny energii oraz rosnące zainteresowanie oszczędzaniem energii. Według szacunków, w latach 2008 do 2012, roczna stopa wzrostu (CAGR) wynosić będzie 10,4 procenta, a w roku 2012 wartość rynku wyniesie 13,6 miliarda.

Najszybciej rozwijającym się rynkiem regionalnym jest Azja-Pacyfik, który w 2007 roku wart był 2,4 miliarda dolarów, a dziś jest największym po regionie EMEA (Europa, Bliski Wschód, Afryka) rynkiem regionalnym.

Jednakże trudna sytuacja gospodarcza na całym świecie odbije się na kondycji wszystkich rynków regionalnych, przy czym najbardziej w Amerykach i w Japonii.

Wzrost zainteresowania napędami niskonapięciowymi w takich sektorach, jak: spożywczy, petrochemicznych, czy energetyka odnawialna, równoważy spadek zainteresowania ze strony takich sektorów, jak: przetwarzanie metali, górnictwo, włókiennictwo, oraz komercyjne instalacje HVAC.

„Rozwój kluczowych sektorów przemysłu, zmiany regulacji prawnych, oraz pakiety pobudzające gospodarkę stworzą dla rynku napędów niskonapięciowych szansę na rozwój nawet w czasach recesji.” – stwierdziła Jenalea Howell, analityk IMS Research.

(lk)

Kategoria wiadomości:

Z życia branży

Źródło:
Drives and Controls
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (0)

Możesz być pierwszą osobą, która skomentuje tę wiadomość. Wystarczy, że skorzystasz z formularza poniżej.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :

Czytaj także