Reklama: Chcesz umieścić tutaj reklamę? Zapraszamy do kontaktu »
Powrót do listy wiadomości Dodano: 2009-03-30  |  Ostatnia aktualizacja: 2009-03-30
Dopłaty pomogą ludziom udźwignąć podwyżki ceny wody?
Dopłaty pomogą ludziom udźwignąć podwyżki ceny wody?
Dopłaty pomogą ludziom udźwignąć podwyżki ceny wody?
Od kwietnia Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów, największy dostawca wody w regionie (korzysta z niej 3 mln osób) podnosi ceny za wodę. - Ze względu na niekorzystne uwarunkowania rynkowe, które wpłynęły głównie na wzrost cen energii elektrycznej oraz wzrost kosztów zakupu materiałów niezbędnych do uzdatniania wody, Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów SA w Katowicach jest zmuszone do zmian cen.

Stawki wzrosną od 16,5 do ponad 20 proc. Do tej pory woda z GPW kosztowała 1,52 zł za metr sześcienny (cena netto). Teraz będzie to od 1,77 zł za m sześc. do 1,83 zł. I jest to cena hurtowa, co oznacza, że odbiorca końcowy i tak zapłaci więcej. Bo na cenę mają wpływ także inwestycje, a np. w Katowicach i Rudzie Śląskiej otwarto nowe oczyszczalnie ścieków, podpisano też kontrakty na budowę kanalizacji w kolejnych dzielnicach Rudy. Koszt: prawie osiem milionów euro. Część inwestycji sfinansuje wprawdzie unia, ale 35 proc. trzeba wyłożyć z miejskiej kasy.

Jak to będzie wyglądać w praktyce? Np. rudzianie od kwietnia zapłacą prawie 11 zł za kubik wody (1 m sześc.). Do tej pory cena wynosiła 9,13 zł. Zdaniem Prezydent Andrzeja Stanii dopłaty do wody, wzorem dodatków mieszkaniowych, powinny trafiać wyłącznie do najuboższych mieszkańców. Ale, niestety, zgodnie z prawem tego robić nie można: dopłacać można tylko całej grupie odbiorców. Takie grupy są dwie: to gospodarstwa domowe i pozostali odbiorcy (np. firmy). Jeśli więc do dopłacania dojdzie, mogą na to liczyć najprawdopodobniej tylko rudzkie gospodarstwa domowe. Wstępny projekt uchwały jest już gotowy. Władze miasta muszą określić, ile pieniędzy na dopłaty można przeznaczyć z budżetu, następnie te kwotę trzeba przeliczyć na ilość wody zużywanej przez mieszkańców. Może być potrzebnych nawet kilka milionach złotych.

Pomysł z dopłatami nie jest nowy, kilka lat temu dyskutowano na ten temat już w Dąbrowie Górniczej. Problem powstał, gdy zaczęto się zastanawiać, jaki przyjąć kryteria i kto miałby zajmować się sprawdzaniem dochodów mieszkańców. Stanęło na tym, że od 2004 roku dopłaty obejmują wszystkie gospodarstwa domowe - mówi Mirosław Janicki, zastępca dyrektora Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Dąbrowie Górniczej. W 2009 roku gmina dopłaca w gospodarstwach domowych 10 gr netto do m. sześc. wody i 45 gr netto do ścieków. - Pomniejszone o te kwoty rachunki uiszczają mieszkańcy, resztę, na podstawie umowy z wodociągami, dopłaca miasto - tłumaczy Marcin Bazylak, naczelnik wydziału strategii, promocji i komunikacji społecznej dąbrowskiego magistratu.

Dopłaty stosują też Lędziny (53 gr do kubika wody i 3,21 zł do kubika ścieków, dopłaty obejmują tylko gospodarstwa domowe), Świerklaniec (1,77 zł do kubika wody i 3,55 do ścieków) czy sołectwo Pisarzowice w gminie Wilamowice.

Bielska Aqua stosuje jednak upusty handlowe dla klientów wskazanych przez gminy. Chodzi o odbiorców o najniższych dochodach. Ci powinni zgłosić się do spółki z zaświadczeniem z MOPS-u. - Spółdzielnie mieszkaniowe same wskazują liczbę mieszkańców objętych upustem - mówi Magdalena Kóska ze spółki Aqua SA. Rodziny te płacą za m sześc. wody 1 grosz. Upust dotyczy jednak tylko dwóch kubików na osobę miesięcznie. Za wodę zużytą ponad limit trzeba zapłacić według obowiązujących taryf. W ubiegłym roku z upustów skorzystało ponad 2 tys. rodzin.

(mm)

Kategoria wiadomości:

Z życia branży

Źródło:
naszemiasto.pl
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (0)

Możesz być pierwszą osobą, która skomentuje tę wiadomość. Wystarczy, że skorzystasz z formularza poniżej.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :

Czytaj także