Reklama: Chcesz umieścić tutaj reklamę? Zapraszamy do kontaktu »
Powrót do listy wiadomości Dodano: 2009-08-07  |  Ostatnia aktualizacja: 2009-08-07
Wirtualna elektrownia
Wirtualna elektrownia
Wirtualna elektrownia
Elektrownie wiatrowe, hydroelektryczne, czy biogazowe. Wszystkie one produkują energię bez zanieczyszczania środowiska, jednakże są bardzo złożone w projektowaniu i utrzymaniu. Na szczęście w sukurs przychodzi rzeczywistość wirtualna, która bardzo ułatwia zarówno planowanie, jak i działanie.

Inżynier projektując elektrownię staje przed nie lada wyzwaniem. Spędza niekończące się godziny przed komputerem analizując dane. Projektując elektrownię hydroelektryczną, chciałby wiedzieć jakie będą ciśnienia, temperatury i przepływy. Może je oczywiście symulować dzięki specjalistycznym programom, jednakże w wyniku takich symulacji otrzymuje jedynie kolumny liczb, które znów trzeba krok po kroku analizować.

Sytuacja ta ma się jednak w niedalekiej przyszłości zmienić. Naukowcy z Fraunhofer Institute for Factory Operation and Automation IFF w Magdeburgu opracowali metodę, która umożliwia wizualizowanie procesów zachodzących w elektrowniach. Aby tego dokonać, połączyli trójwymiarowe utrzymanie ruchu i wyniki symulacji z rzeczywistością wirtualną zaprojektowaną w IFF. „Specjalne oprogramowanie po raz pierwszy umożliwiło nam wizualizację wszystkich sekwencji ruchomych; i to za naciśnięciem jednego guzika.” – stwierdził Matthias Gohla, menedżer działu Process and Plant Engineering.

Strzałki, które poruszają się wewnątrz wirtualnego modelu wskazują inżynierom kierunek i prędkość, w których przepływają płyny i gazy w elektrowni. Kolorowe oznaczenia wskazują potencjalnie słabe punkty, jak na przykład miejsca o szczególnie wysokiej temperaturze, albo szczególnie podatne na przykład na erozję. Takie wirtualne spojrzenie na zakład powinno poskutkować poprawą efektywności i dalszym ograniczeniem szkodliwej emisji.

„Nasz wirtualny model wspiera również operatorów elektrowni w ich codziennych działaniach.” – stwierdził Martin Endig. Na przykład, można w systemie zaimplementować bardzo obszerną dokumentację. Dzięki czemu zamiast przekopywać się w poszukiwaniu określonej informacji przez stosy dokumentacji i instrukcji, technikowi wystarczyłoby do uzyskania konkretnych informacji na dany temat jedno kliknięcie. Co więcej, można by szkolić personel jeszcze przed uruchomieniem zakładu. Można by symulować nawet sytuacje krytyczne bez narażania inżynierów.

Obecnie programiści pracują na innym narzędziem, które poinformuje operatora, gdy dany element będzie wymagał konserwacji, bądź interwencji.

(lk)

Kategoria wiadomości:

Z życia branży

Źródło:
Science Daily
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (0)

Możesz być pierwszą osobą, która skomentuje tę wiadomość. Wystarczy, że skorzystasz z formularza poniżej.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :

Czytaj także